Kolejne zmiany w PO. Tomczyk rezygnuje ze stanowiska
W najbliższą sobotę miną dokładnie 3 tygodnie od Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej podczas której Donald Tusk oficjalnie powrócił na polską scenę polityczną. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji były premier przejął przywództwo w partii. Jako nowy wiceprzewodniczący będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów.
Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.
Tomczyk rezygnuje
Powrót Tuska ma dla PO stanowić nowe otwarcie, ale wiąże się też z nowymi porządkami w partii. W ostatnim czasie często pojawiały się spekulacje o tym, Borys Budka miałby zastąpić Cezarego Tomczyka na funkcji szefa klubu KO.
Teraz te doniesienia zostały oficjalnie potwierdzone. Funkcję Tomczyka przejmie były lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
"Cezary Tomczyk złożył w czwartek podczas obrad klubu KO rezygnację z funkcji szefa klubu Koalicji Obywatelskiej. Zastąpi go Borys Budka" – przekazała Polska Agencja Prasowa na Twitterze.
"Gratulacje dla @CTomczyk za świetną pracę na rzecz Klubu @K_Obywatelska. Liczę na Twoje wsparcie i pomoc. Razem wygramy z PiS" – napisał na Twitterze Budka.
"Słyszę to na ulicach"
Izabela Leszczyna była pytana o nikły wpływ powrotu Donalda Tuska na sondaże partii rządzącej. Polityk stwierdziła, że "wszystko potrzebuje czasu".
– Przez wiele lat słyszałam, że nie ma lidera opozycji. Opinia publiczna była za nim stęskniona i nawet myślała przez chwilę, że ktoś z show-biznesu może się nim stać, pociągając tłumy. Okazuje się, że raczej nie. Szymon Hołownia nie jest politykiem, nie zrobił niczego dla państwa polskiego, nie pokazał, jak rozumie państwo i jak rządzi – mówiła w "Graffiti".
Jak oceniła, teraz nie ma wątpliwości, że to Donald Tusk stoi na czele opozycji w Polsce. – Słyszę to na ulicach, w taksówce, w tramwaj, w pociągu. Na jego przemówieniu na Długim targu była euforia – stwierdziła.